Mam to od zawsze. Każda pora roku to dla mnie inna bajka. Bajka z dziecięcych lat.
Wiosna. Pani w szeleszczącej, zielonej sukience, pachnąca topniejącym w słońcu śniegiem, ciepłym deszczem i pierwszymi tulipanami...
Dziś znów ją poczułam (widziałam?) - przeszła cichutko tuż obok... Mimo, że wciąż styczeń ;)
Wiosna. Pani w szeleszczącej, zielonej sukience, pachnąca topniejącym w słońcu śniegiem, ciepłym deszczem i pierwszymi tulipanami...
Dziś znów ją poczułam (widziałam?) - przeszła cichutko tuż obok... Mimo, że wciąż styczeń ;)
...
otwarte okna
na wyciągnięcie ręki
zielone krynoliny
---
opened windows
at arm's length distance
green crinolines
at arm's length distance
green crinolines
I feel the spring too :) At last :)
OdpowiedzUsuńThe spring - it's a very popular dream in the recent time, I think :)
UsuńCiekawa wizja. Oby się sprawdziła jak najszybciej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Też o tym marzę :) Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńExcellent Anika :)
OdpowiedzUsuńThanks Tobby :)
Usuń