W haiku wyrażam siebie i świat. Minimum formy. Maksimum duszy...
Znam ten film. Nie dziwne, że niebo traci błogi uśmiech :/
Ginie uśmiech gdy ginie świat. Życie jest takie kruche...Pozdrawiam :)
Anioł bez serca. Świat "gaśnie", a ten się uśmiecha. Typowe :/
Bywa, że kiedy opatrzność odwraca wzrok, wszystko jest możliwe...Wszystko, co złem nazywają.Pozdrawiam :)
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.
Znam ten film. Nie dziwne, że niebo traci błogi uśmiech :/
OdpowiedzUsuńGinie uśmiech gdy ginie świat. Życie jest takie kruche...
UsuńPozdrawiam :)
Anioł bez serca. Świat "gaśnie", a ten się uśmiecha. Typowe :/
OdpowiedzUsuńBywa, że kiedy opatrzność odwraca wzrok, wszystko jest możliwe...Wszystko, co złem nazywają.
UsuńPozdrawiam :)