W haiku wyrażam siebie i świat. Minimum formy. Maksimum duszy...
Jak dobrze jest, gdy chłód odpływa..Nie tylko ten na dworze..Pozdrawiam:)Kasia
Dokładnie Kasiu :)Również pozdrawiam :)
ładnie..
Dziękuję :)
Czyżby wiosna w powietrzu? ;)
Przydałoby się już :) Pozdrawiam :)
Podoba mi się. Bardzo.Pozdrawiam.
Cieszę się i dziękuję. Również pozdrawiam :)
Aniu,fantastyczne haiku! Przemyśl tylko, jak bardzo potrzebny jest Ci pierwszy wers? Czy w ogóle jest potrzebny? ;-)Magda :-))
Pierwszy wers już poszedł do kosza :) Jeszcze raz dziękuję :))
Bardzo ładne haiku :)
Bardzo dziękuję :)
Podoba mi się. Bardzo dynamiczny obraz, ciekawe spostrzeżenie. Haiku, które można usłyszeć:)Pozdrawiam.
Dziękuję za miłe słowa i za odwiedziny :) Zapraszam częściej i pozdrawiam.
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.
Jak dobrze jest, gdy chłód odpływa..
OdpowiedzUsuńNie tylko ten na dworze..
Pozdrawiam:)
Kasia
Dokładnie Kasiu :)
UsuńRównież pozdrawiam :)
ładnie..
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńCzyżby wiosna w powietrzu? ;)
OdpowiedzUsuńPrzydałoby się już :) Pozdrawiam :)
UsuńPodoba mi się. Bardzo.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCieszę się i dziękuję. Również pozdrawiam :)
UsuńAniu,
OdpowiedzUsuńfantastyczne haiku!
Przemyśl tylko, jak bardzo potrzebny jest Ci pierwszy wers? Czy w ogóle jest potrzebny? ;-)
Magda :-))
Pierwszy wers już poszedł do kosza :) Jeszcze raz dziękuję :))
UsuńBardzo ładne haiku :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się. Bardzo dynamiczny obraz, ciekawe spostrzeżenie. Haiku, które można usłyszeć:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Dziękuję za miłe słowa i za odwiedziny :) Zapraszam częściej i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń