W haiku wyrażam siebie i świat. Minimum formy. Maksimum duszy...
Piękne, nastrojowe haiku. Aż zatęskniłam do tego jesiennego parku :)Ciepło pozdrawiaM :)
Dziękuję Marto :)Też lubię taką złotą, słoneczną jesień...Pozdrawiam serdecznie :)
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.
Piękne, nastrojowe haiku. Aż zatęskniłam do tego jesiennego parku :)
OdpowiedzUsuńCiepło pozdrawiaM :)
Dziękuję Marto :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię taką złotą, słoneczną jesień...
Pozdrawiam serdecznie :)