piątek, 22 lutego 2013

...
myśląc o tobie
rozbijam głowę
orzecha

---
thinking about you
I crack the head
of nut

8 komentarzy:

  1. Aniko,

    nie chcę niczego sugerować, ale myślę, że dobrym rozgryzieniem tej subtelnej materii (myślenie o Tobie) byłby "dziadek" (do orzechów);-)
    Tego "dziadka" potraktuj nie jako "starego", ujrzyj w nim jedynie "doświadczenie".

    Pozdrawiam
    Leszek

    PS.
    I'm sure you gonna crack this hot-button issue.
    ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ sugeruj Leszku, sugeruj - jakoś się przecież muszę uczyć :) Dziękuję za radę, będę "rozgryzała" problem ;)
    Również pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Leszku - masz rację! Szkoda i rąk i smacznego orzeszka. "Dziadek" w obu przypadkach jak najbardziej wskazany ;)
    Dziękuję za cenne, życiowe porady :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba ktoś komuś podpadł? Fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Aniu,

    jeśli chodzi o "głowę", to w tym przypadku zostawiłabym ją czytelnikowi, który wie jak wygląda orzech (włoski), i że jego wnętrze przypomina mózg.

    [Czasem też chciałabym zajrzeć do takiej jednej i poznać myśli. ;-)]

    Może zatem tak?

    myśląc o tobie
    rozbijam kolejny / znów rozgryzam
    orzech / kolejny orzech

    albo

    myśląc o tobie...
    wokół tylko skorupki
    orzecha

    Pozdrawiam :-)



    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Madziu, tyle propozycji... Pogłówkuję nad nimi ;)
      Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.