sobota, 10 listopada 2012

...
światło zniczy
mijam cienie przyjaciół
w listopadowy wieczór

---
light of candles
I pass the shadows of friends
in the November evening

8 komentarzy:

  1. Zamyśliłam się.Piękne haiku.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przyjaciele mogą zniknąć,wskrzesić ich nie sposób,chyba że zniczem...jego refleksem świetlnym który pozwoli nam raz jeszcze dojrzeć....naszych bliskich cień.

    OdpowiedzUsuń
  3. Są osoby, których braku niczym nie zapełnimy. Nie sposób o nich zapomnieć. Pozostaje więc ich cień, który będziemy mijali, aż do ponownego spotkania...gdzieś tam...

    OdpowiedzUsuń
  4. śmierć przyjaciół boli najbardziej. szkoda, że nie doceniamy ludzi wtedy, kiedy żyją, a o ich wartości przekonujemy się dopiero wtedy, kiedy ich zabraknie...

    OdpowiedzUsuń
  5. I znów owo sakramentalne "śpieszmy się kochać ludzi...". Pora nauczyć się doceniać to co mamy - tu i teraz, póki czas...

    OdpowiedzUsuń
  6. taka ludzka mentalność - docenisz, kiedy stracisz. Stracisz, jeśli nie docenisz...

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.