I komu tu współczuć najbardziej? Tacie..? Nowemu narzeczonemu..? A, może sobie..? W każdym razie sytuacja nie do pozazdroszczenia i na pewno nie do śmiechu.
Masz rację Kasiu :) To pozornie zabawne haiku, jednak o tragicznym przesłaniu. Takie czasy - można by filozoficznie powiedzieć :/ Na szczęście mojego tatę takie atrakcje ominęły. I wcale nie dlatego, że jest łysy ;) Pozdrawiam :)
;)
OdpowiedzUsuńAnika,
OdpowiedzUsuńWymowne senryu.
I wcale nie do śmiechu. ;-)
Pozdrawiam
Leszek
Bynajmniej nie do śmiechu ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
I komu tu współczuć najbardziej?
OdpowiedzUsuńTacie..?
Nowemu narzeczonemu..?
A, może sobie..?
W każdym razie sytuacja nie do pozazdroszczenia i na pewno nie do śmiechu.
Pozdrawiam:)
Kasia
Masz rację Kasiu :) To pozornie zabawne haiku, jednak o tragicznym przesłaniu. Takie czasy - można by filozoficznie powiedzieć :/
UsuńNa szczęście mojego tatę takie atrakcje ominęły. I wcale nie dlatego, że jest łysy ;)
Pozdrawiam :)